Conor jest frajerem i korposzczurem. Nie wiadomo jakim cudem przekonał seksowną Kristinę, żeby została jego dziewczyną. Głowę zajmują mu ciągłe prezentacje i hipotetyczny awans, którym nęci go oślizgły szef. Ale życie Conora się zmieni, kiedy Kristina wyjeżdża na weekend, a on postanawia wykręcić numer do ekipy trolli, ostrych imprezowiczów z innego świata. Paskudy w skórach, amatorzy piwa i motocykli wbijają mu na chatę i robią interwencję. Ich cel? Zrobić z Conora króla balang, nieustraszonego moczymordę. Przy okazji zniszczą mu życie i zabiorą do swojej fantastycznej krainy.